• Jest jeszcze coś takiego jak honor. A akurat Anglicy są raczej dumni i honorowi. I chociaż czasem brutalnie i ostro, to jednak starają się być fair. Czy Brexit musi zaboleć Brytyjczyków? Głupie pytanie – powinien boleć jak najbardziej. Pozbyć się ich jak najszybciej i dać Szkocji i Irlandii Pn. perspektywę członkostwa. Przestać uznawać ichnie raje podatkowe, obłozyć podatkiem przepływy kapitałowe, nie bawić się w wolny handel. Na pewno nie powinni dostać szansy koegzystowania na zasadach na jakich Unia żyje z Norwegią. Przypominam, że Brexit nie nastąpił w wyniku jakiegoś fundamentalnego konfliktu ale jako wypadkowa walk koteryjnych wśród torysów, tudzież walki tej partii o pozyskanie ksenofobicznego elektoratu. Można powiedzieć, że Cameron wymachiwał odbezpieczonym granatem (jak jego konserwatywni poprzednicy) tylko granat mu w łapsku wybuchł. Głupio by było gdy to łapsko nie zostało więc w sposób maksymalnie bolesny oderwane. Inaczej inne ,,małpy z brzytwą” będą myślały, że można.

    UK przypomina mi postawę rozpieszczonego prymusa (którym bynajmniej nigdy nie było) – ciągle nadąsane, ciągle domagająca się jakichś specjalnych względów, nigdy nie zadowolone a w razie niepowodzeń – ,,To Unia nie my”.

    Nie sądzę, aby się zdecydowali na jakąś żenującą i kompromitującą grę z kategorii „rżnięcie głupa”. Jak już by mieli zmienić decyzję, to zrobią to raczej otwarcie powtarzając na przykład referendum. To zresztą nie nowość z powtarzaniem takich referendów. Czy uwaza Pan to za sensowny argument? Caly problem polega na tym, ze wiekszosc dyskusji na ten i podobne tematy sprowadzana jest do opluwania, straszenia i absurdalnych teorii. Efekt jest taki, ze w dyskusyjnym zamecie ginie jakakolwiek proba refleksji czy analizy przyczyn istniejacego stanu rzeczy. Pisanie o Putinie w kontekscie wyjscia WB z Uni jest taka sama manipulacja o jaka oskarzani sa zwolennicy wyjscia WB z UE. Zwiazane z tym jest jeszcze inne niebezpieczenstwo. Jesli WB ostatecznie nie opusci UE, uzna sie ze kryzys zostal zazegnany i wszystko wroci do stanu wyjsciowego. Ostatecznie pokonano przyczyne kryzysu tj. Putina i inne mroczne sily i nie bedzie woli krytycznego spojrzenia na UE i zsady funkcjonowania unijnych instytucji. Moze jednak istnieje powod, calkiem nie zwiazany z Putinem, Rosja i ISIL-em, dla ktorego w wielu krajach Europy poziom niezadowolenia z UE jest wysoki? Mowienie, ze Unia taka jaka jest to „jedynie sluszna struktura” jest frazesem, gdyz historia nie ma konca. Jest calkiem mozliwym, ze za jakis czas Unia bedzie inna, moze jej nie bedzie a moze zastapi ja zupelnie inny twor.

    Chociaż z tym honorem, to po tym jak ich amatorzy z Islandii mniejszej od Szczecina wykopali z turnieju Euro, to być może wszystko jest już możliwe. Ale to by znaczyło, że nad „Imperium” nad którym kiedyś słońce nigdy nie zachodziło, słońce ostatecznie zaszło i ogarnęło całe królestwo nocą polarną.


    votre commentaire
  • Spotkanie przedstawicieli „6” państw założycielskich UE w Berlinie„To czemu nie spróbować zawalczyć o referendum we Francji, Holandii, Szwecji, a nawet w Niemczech czy Polsce? ”

    Niby dlaczego nie, jesli wszem i wobec twierdzi sie jak bardzo silna w woli zjednoczenia jest Unia. Moze taki sprawdzian poparcia, nawet nie majacy skutkow prawnych, bylby przydatny. Byloby to zapewne dosyc silnym bodzcem do reform w samej Unii. Jesli zas chodzi o uruchomienie Artykulu 50, moze to zrobic tylko i wylacznie rzad brytyjski i w tej sprawie tylko on zdecyduje, jesli taka jest jego wola, kiedy to nastapi. Po pierwsze, Unia moze WB „skoczyc” w sprawie odpalenia artykulu 50. Pilka jest po stronie brytyjczykow i nic nie moze ich zmusic do decyzji z ktora im nie po drodze. A rozumiem, czyli powinno zaboleć wyłącznie UK, a inni powinni się przestraszyć. Jak listem Rewizora do syberyjskiej guberni: „Będę u was za rok, ale już dziś powinniście się bać. Jak przyjadę to powiem, o co chodzi”. Tyle że brytyjska gospodarka jest drugą w Europie i piątą na świecie, więc ból z pewnością nie będzie jednostronny. Hasła zwolenników szybkiego wyjścia UK, takie jak: „więcej Europy”, czyli dokładnie tego, co spowodowało Brexit, przypomina reakcję komunistów na powstanie „Solidarności”. „Więcej socjalizmu” krzyczeli sekretarze na swych naradach, „więcej socjalizmu” pisała Trybuna Ludu. Oznaczało to więcej tego, co doprowadziło do powstania „Solidarności”. Trudno więc dziwić się, że tak to skończyło się dla towarzyszy jak musiało się skończyć. Co trochę przypomina apel do gapowiczów w tramwajach w Odessie: obyś tak dojechał jak zapłaciłeś.

    Po drugie, to co Pan propponuje tzn, ” zeby reszta Europy obrazila sie na WB i zwarla szeregi” jest nieroztropne. W ekonomii i polityce nie ma sentymentow i w obu dziedzinach, kazdy z krajow czlonkowskich zrobi jak mu sie bedzie wygodnie, nawet jak Pan i Juncker, za znim reszta biurokracji, bedziecie tupiac nogami i dasac sie jak panienki.

    WB byla pierwsza, a gdyby nie byla to inni zrobili by to samo. EU to pomylka. EEC to by projekt! Wbrew temu co Pan pisze, swiat idzie w kierunku odkolchoznienia, swobody wyboru i poczucia bezpieczenstwa w tym, ze każdy może myślec i robic co uważa za stosowna tak dlugo jak to jest zgodne z prawem.

    Ja juz raz,uciekalem z kolchozu, ktory tez obiecywal swietlana przyszlosc. Wlasnie ucieklem po raz drugi. Basta! Chwała Bogu ze sie udalo. Do uslyszenia w wolnej Europie

    Przedstawiciele państw założycielskich Unii Europejskiej będą rozmawiać na temat Brexitu. W Berlinie spotkają się ministrowie Belgii, Holandii i Luksemburga oraz Niemiec, Francji i Włoch. Zacieśnianie współpracy w wąskiej grupie, to jedna z koncepcji rozwoju Wspólnoty bez Wielkiej Brytanii, która jest niebezpieczna dla Polski.


    votre commentaire



    Suivre le flux RSS des articles
    Suivre le flux RSS des commentaires