taki zawór zamontowali w lini przyszłego ogrodzenia, i teraz pytanie co zrobić, będę musiał chyba go jakoś okrążyć fundamentem ogrodzenia i jeszcze tak zrobić płot, żeby ktoś w przysłości mógł tam sięgnąć kluczemA czy czasami zawór główny / zasuwa / nie jest własnością właściwych wodociągów i jakiekolwiek operacje przy nim są dla inwestora zakazane ?? - Tylko pracownicy wodociągów mogą go zamykać/otwierać ...Taki zawór to fajna sprawa, gdyby trzasła rura (a te niebieskie lubią czasami trzaskać) to sam sobie zakręcam i finał, a nie czekam az policja przyjedzie, zebym to ja jeszcze numery pogotowia wodnego w nocy znał....

Nie, to jest zawór wodociągów, zresztą nawet nie jest na twojej działce.to w takim razie jak powiem, że nie mam wody albo, że mam słabe ciśnienie to powinni naprawić to w swoim zakresie, czy w moim ? Jak by tak było to fajnie nie muszę za nic płacić U mnie taki zawór zamontowali w lini przyszłego ogrodzenia, i teraz pytanie co zrobić, będę musiał chyba go jakoś okrążyć fundamentem ogrodzenia i jeszcze tak zrobić płot, żeby ktoś w przysłości mógł tam sięgnąć kluczem

Im zgłaszasz, żeby naprawili, ale lepiej przypal głupa, że nie wiesz czemu nie mam wody, że ktoś widocznie dowcip zrobił i ukręcił.

Miałem taki oto przypadek - sąsiad mój się buduje - w zeszłym roku - kierowca dużego samochodu z piachem uszkodził mu taką zasuwę - ma ją na podjeździe i kierowca nie zauważył i po niej przejechał uszkadzając mechanizm zasuwy - wszystkie jego ekipy wieczorem rozjechały sie do domów a ja co wyjdę przed dom to słyszę szum wody - jak rzeczka - spokoju mi to nie dawało i poszedłem do sąsiada - i patrzę a tam z z okolic zasuwy tryska źródełko i to nie małe - przez posesję sąsiada już rzeka płynie - pobiegłem po klucz i szybko zakręciłem to co zostało z zasuwy - na szczęście się udało zakręcić , woda przestała płynąć i zadzwoniłem do sąsiada - on zaraz do wodociągów - i przyjechała ekipa i od razu mnie zdrowo opierd....lili - że jakim prawem ruszam ten zawór ! nie wolno go wogóle ruszać tylko w przypadku awarii od razu dzwonić do nich !!! To nie jest zawór dla mnie/sąsiada/ tylko wodociągów .

Prawdopodobnie przy zamykaniu zasuwy została ona zerwana, czyli opadło tzw"serce" i w tym przypadku zasuwa jest do wymiany. Jeszcze istnieje możliwość wypadnięcia teleskopu z zasuwy ale mało prawdopodobne. aby to sprawdzić trzeba dokopać się do zasuwy. Mam pytanie wiece może jak zbudowany jest zawór wodny znajdujący się na zewnątrz budynku. Jest to zawór bezpośrednio na przyłączu wodnym idącym z głównej rury wodnej(w miejscu gdzie przyłącze odbiega do głównej rury wodnej biegnącej w stronę domu). Jest mi potrzebna budowa tego zaworu, ponieważ jak na zimę zakręciliśmy na nim wodę, teraz nie możemy jej odkręcić, kręci się cały grzybek. Jak postępować zależy od tego gdzie masz zasuwę. 

Jeżeli zasuwa jest w zieleńcu i wodociąg nie jest głęboko zakopany to zostały tzw "wojska rakietowe" czyli łopata-ziemia powietrze. Dokopać się do zasuwy i sprawdzić w pierwszej kolejności czy teleskop jest na swoim miejscu jeżeli jest to frytki, szykuje się większa robota. Wymiana zasuwy wiąże się z zakręcaniem wody w głównym wodociągu i bez miejskich wodociągów tego nie zrobisz.w sumie to nie przedstawiłam całej sytuacji. przed zakręceniem wody na zimę, na ten zawór teleskopowy (który wystawał z ziemi jakieś 10-20 cm) najechał samochód ciężarowy wgniatając go do ziemi na około 10-20cm w głąb ziemi, po tym dało się go jeszcze zakręcić (wychodzi na to, że był sprawny) teraz już kręci się ręcznie. Istnieje możliwość, że wypadł z teleskopu?

No i pytanie czy da się wymieni a to zależy jaką masz zasuwę bo jeżeli kołnierzową to nie ma większego problemu a jeżeli masz zasuwę o paskową to może być problem.Nie wyczuwamy tam przyłącze kanalizacji Warszawa oporu można bez klucza sobie kręcić ręcznie w jedną i w drugą stronę. podobno jest to zawór teleskopowy, albo na rurze teleskopowej jakoś tak.