-
sezon
Mnóstwo nadmorskich biznesów i całych rodzin żyje tylko i wyłącznie z turystyki. To, co zarobią przez dwa miesiące, musi im wystarczyć na resztę roku. Bo innych źródeł dochodu nie ma. Teraz stają przed dramatycznym wyborem: zostać i klepać biedę, czy wyjechać za chlebem za granicę.Nie wiem jak będzie, jak to wszystko się ułoży, naprawdę jestem w rozterce - mówi money.pl właściciel nadmorskiej smażalni. - W ciągu 2-3 miesięcy zarabiam w zasadzie na resztę roku. U nas naprawdę poza sezonową pracą w lecie przy turystach nie ma co robić. Prawdopodobnie będę musiał wyjechać do pracy za granicę.
- Żyjemy wyłącznie z turystyki. Jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji. Wygląda to bardzo, bardzo źle. Hotele czy ośrodki wczasowe, restauracje przestają płacić podatki lokalne, opłaty dzierżawne. A to wpływa na wszystko, bo nasze budżety są obciążone na przykład wypłatami dla nauczycieli. Zapomina się, że pensja nauczyciela w połowie pochodzi z pieniędzy samorządowych. Więc jeśli sytuacja się nie zmieni, to i nam grozi krach. I przestaniemy płacić pensje nie tylko urzędnikom, ale całej rzeszy nauczycieli. Nie tylko w szkołach publicznych, bo przecież płacimy też za miejsca w przedszkolach prywatnych
-
Commentaires